Dobble Connect

Dobble Connect czyli kolejne, ale zupełnie inne Dobble. Ok, może „zupełnie inne” to przesada, niemniej te dla odmiany nie są okrągłe, tylko sześciokątne, zaokrąglone lecz kanciate.

A ta kanciatość nie wynika z lenistwa czy chęci urozmaicenia kształtu dla samego efektu wizualnego. Otóż twórcy odrobinę zmienili zasady rozgrywki, dodając też nowe warianty.

Mamy tu na przykład coś na zasadzie… Ok, nie pamiętam jak się nazywała ta gra, a bez sensu szukać jak się nazywała, by później napisać tę nazwę, żebyście Wy musieli sprawdzać o czym piszę. Więc powiem prościej: chodzi o to, by mieć 4 swoje karty w linii, nim zrobi to przeciwnik. Zatem układamy karty na całym stole, dokładamy bokiem w bok, tak by przylegały. Robimy to oczywiście po tym, gdy znajdziemy parę między tym co trzymamy w ręce a kartą, do której dokładamy. Tu liczy się refleks jeszcze bardziej niż w innych mini grach, bo przeciwnicy mogą nam zablokować plan. Albo szybko ułożyć swój.

I tu się pojawia pytanie: ale hej, jak rozpoznać czyja to karta? A no tak, że zupełnie inaczej niż w innych Dobblach, tutaj każdy z graczy ma swój pakiet kart, w innym niż pozostałe kolorze. Proste, co?

Co mamy w pudle?

• 90 kart
• instrukcję

Zalety:

– prosta mechanika
– szybka rozgrywka
– różne warianty
– nowe rozgrywki
– innowacyjny kształt
– ćwiczy refleks

Wady:

• brak puszki
• wymaga dużo miejsca

Jak wiecie, lubię Dobble, za ich prostotę i niewielki, transportowy rozmiar. Te cenię za nowe podejście do tematu i nowe rozgrywki. Niestety te nowe rozgrywki to także minus. Dobble są świetne, bo nie tylko puszka zajmuje mało miejsca, ale też rozgrywka. Ta rozgrywka z układaniem kart w linii, zajmuje bardzo dużo miejsca, także już tracimy główną, Dobblową zaletę.

Brak puszki, zamiast tego karton, to też duża strata nie tylko wizualna, ale też jakościowa (te gry bardzo lubią podróże). Puszka to zawsze atut według mnie, tu niestety tego atutu brak.

Mimo to, myślę, że to całkiem fajna edycja. Na pewno plusuje tym, że jest inna. Zatem jak ktoś nie miał Dobbli, to nie polecam tych na początek (ze względu na miejsce), ale jak już macie chociaż jedne i chcecie urozmaicenie w podobnym stylu, to zdecydowanie bierzcie! No a tym, którzy kolekcjonują każdy Dobblowy wariant, to nawet nie ma co gadać, już pewnie macie je na półce!

Podstawowe informacje:
Liczba graczy: 2-8 osób
Wiek: 8+
Czas gry: 15 minut
Autorzy: Denis Blanchot, Jacques Cottereau, Guillaume Gille-Naves, Igor Polouchine

Za grę dziękuję wydawnictwu: