Gdzie szukać zgubionej rzeczy?
Niedawno idąc sobie chodnikiem, obserwowałam płyty po których stąpam. Nie wiem, czy to takie przyzwyczajenie z dzieciństwa. Nie wiem czy próbowałam ominąć te pęknięte, czy uważałam, aby nie nadepnąć w łączenia. W tej chwili to nie ważne. Istotne jest to, co leżało na nich. Rękawiczka. Zwykła, zabłąkana rękawiczka. Jedna. Samotna. Opuszczona. Bez pary. „Ktoś zgubił” …
Kontynuuj czytanie