Miesiąc: luty 2018

Growlog 2018 – Chili

Tak jak zapowiadałam przy pomidorkach, nadszedł czas na chili. Nasionka od Pali2razy.pl są i obecnie się nimi zajmuję.

Gatunki:

Piri-Piri Bird’s Eye
Pepperoni
Pieprz Indyjski
Apache
Habanero Red
Habanero White
Jalapeno Early
Jalapeno TAM

Dzień 1 – 16.02.2018

Na dzień dobry nasionka wylądowały w kieliszkach. Przez dobę będą się upijać wodą z czosnkiem.

chili kieliszki

Dzień

Kontynuuj czytanie

Manhattan Run – Gdańsk – 17.02.2018

Manhattan. Centrum handlowe. Patrząc teraz na nie, wydaje nam się małą galeryjką handlową. Dawniej, gdy powstała, była olbrzymia. Wielka, nowoczesna i jedna z pierwszych w okolicy. Doskonale pamiętam ten czas, zwłaszcza, że do 23 roku życia mieszkałam w tamtej okolicy.

Manhattan był miejscem, w którym spędziłam sporą część swojego życia. Kiedyś siedząc tam w księgarni, …

Kontynuuj czytanie

Motywatornia Team – o wesołych, zielonych ludzikach słów kilka

Dziś miałam wrzucić tylko posta na fejsie z informacją, że szykuje się fajny obóz biegowy. Ale teraz pomyślałam sobie kto go szykuje. Przypomniałam sobie te zielone ludziki widoczne na trójmiejskich biegach. Poza tym kiedyś już miałam o tych biegających ktosiach napisać coś dłuższego. Myślę, że dziś jest na to dobry czas.

Motywatornia Team to dość …

Kontynuuj czytanie

Big Yellow Foot – o co chodzi z tą wielką, żółtą stopą?

Gdy zaczęłam swoją biegową przygodę, gdy miałam już kilka imprez biegowych za sobą, trochę sobie o tym całym bieganiu myślałam. Spodobała mi się sama idea biegów zorganizowanych. Ale niejednokrotnie myślałam o tym, że coś bym tam dodała. Jakiś element tematyczny, jakieś dodatkowe urozmaicenie. Coś, co sprawiłoby, że ów bieg byłby jedyny w swoim rodzaju, niepowtarzalny. …

Kontynuuj czytanie

O Pali2razy i o nowym, agowym pomyśle!

Lubię ostre żarcie. Nie powinnam jeść ostrego żarcia, ale lubię ostre żarcie, więc jem ostre żarcie i jeść będę. Kilka lat temu nawet wyhodowałam sobie trochę ostrego żarcia na kilku krzaczkach, na balkonie. Później jakoś nie było czasu, ani sposobności się tym zająć. Ale w międzyczasie miałam też trzy doniczki z pomidorkami, ale to też …

Kontynuuj czytanie

Bieg Policz się z Cukrzycą i Ucz się Pierwszej Pomocy – 26. Finał WOŚP – Żukowo

WOŚPowy bieg miał miejsce ponad miesiąc temu, ale jakoś do tej pory nie udało mi się zebrać by napisać relację z tego wydarzenia. Dlaczego? Pomijając kwestie oczywiste czyli: brak czasu i brak chęci, dochodzi coś jeszcze. A mianowicie: fakt, że ostatnio nie biegam. Na WOŚP się wybrałam, bo to WOŚP i krótki dystans. Ale jakoś …

Kontynuuj czytanie

Przeczywistość – Marek Zychla

Długo, oj długo trwało to moje czytanie Przeczywistości. W zasadzie to nie pamiętam, kiedy ostatnio tyle czasu męczyłam jakiś zbiór opowiadań. Oczywiście mówię o zbiorze do recenzji, bo tak po prostu czytane, to zdarza mi się katować wyrywkowo już od kilku, kilkunastu lat. Jeśli natomiast chodzi o publikację recenzencką, to chyba nigdy nie zajęło …

Kontynuuj czytanie
  • Facebook
  • Google+