Kategoria: Uncategorized

DDD 2014

Wczoraj był dzień darmowej dostawy, najważniejsze święto roku. Tak mnie pochłonęło, nie tylko wczoraj, że narobiłam sobie spore zaległości recenzenckie, czytelnicze, o pisaniu nawet nie wspominając. Dziś czas śmignąć do pracy. Ale jutro zabieram się za nadrabianie zaległości. Minimum trzy recenzje i kilka zapowiedzi na przyszłość, w tym tygodniu powinno ujrzeć światło dzienne (albo …

Kontynuuj czytanie

KFASON 2

Tak się złożyło, że pojechałam urlopować się do Krakowa. W czwartek miałam wyjechać z tego pięknego miasta, jednakże jakoś tak wyszło, że zostałam do piątku. A jak już zostałam do piątku, to stwierdziłam, że zostanę do soboty, aby móc wybrać się na KFASON. Albo jeszcze lepiej: do niedzieli, żeby tę KFASONowatość trochę sobie przedłużyć. Wahałam …

Kontynuuj czytanie

Mleczny Wtorek – Galeria Autorska Andrzeja Mleczki

Dziś wyjątkowo, dlatego też z lekkim opóźnieniem, ale jestem!
Otóż z racji mojego urlopowania się i pobytu w poprzedniej stolicy Polski, postanowiłam udać się w ciekawe miejsce, które i Wam może się spodobać. Mam na myśli Galerię Andrzeja Mleczki, która znajduje się w Krakowie. A konkretniej: na ul. Św. Jana 14.

wejscie

Niewielkie pomieszczenie, ale za …

Kontynuuj czytanie

Mleczny Wtorek

Kim jest Andrzej Mleczko?

Andrzej Mleczko to rysownik, którego chyba nikomu nie muszę przedstawiać. Znany jest głównie dzięki satyrycznym rysunkom, często pojawiającym się w prasie. Poza tym, zajmuje się malarstwem, grafiką reklamową, tworzy ilustracje do książek, plakaty a nawet scenografię. Jednakże to właśnie dzięki rysunkom zyskał sławę oraz nagrody.

mleczko

O co chodzi z tym Mlecznym

Kontynuuj czytanie

Czy zatrudniłbyś marketera bez twarzy?

Nie, nie mam tu na myśli marketingowca, który stracił twarz podczas wypadku. Raczej chodzi mi tu o takiego bez fejsa. Takiego, dla którego Facebook jest czarną magią. O takiego, który boi się z niego skorzystać, choć nie do końca rozumiem dlaczego.

Marketing… Poza tym, że musi trafiać w potrzeby klienta, to także powinien je kreować. …

Kontynuuj czytanie

Gdzie szukać zgubionej rzeczy?

Niedawno idąc sobie chodnikiem, obserwowałam płyty po których stąpam. Nie wiem, czy to takie przyzwyczajenie z dzieciństwa. Nie wiem czy próbowałam ominąć te pęknięte, czy uważałam, aby nie nadepnąć w łączenia. W tej chwili to nie ważne. Istotne jest to, co leżało na nich. Rękawiczka. Zwykła, zabłąkana rękawiczka. Jedna. Samotna. Opuszczona. Bez pary. „Ktoś zgubił” …

Kontynuuj czytanie

12 !!!

12-12-12 12.12 !!!

Edit:

No dobrze, to są dwunastki, ale co z tego właściwie? Facebooki i inne badziewia są zasypywane tekstami i grafikami o tych magicznych dwunastkach. Też akurat udało mi się tu wejść, by szybko machnąć się w magiczne dwunastki. Ale tak na prawdę co w nich takiego magicznego? Co w nich takiego specjalnego? …

Kontynuuj czytanie

„Najlepszy kucharz świata” (The World’s Finest Chef)

Kuchnia+ Food Film Fest to jak dotąd jedyny w Polsce przegląd filmów o tematyce kulinarnej. W październiku tego roku, odbyła się już 4 edycja. Miała ona miejsce równocześnie w trzech miastach: Warszawie, Poznaniu oraz Gdyni. Byli tam widzowie spragnieni wrażeń i pragnący zaspokoić swoje wszystkie zmysły. Zmysł smaku, dotyku i węchu, podczas próbowania potraw, związanych …

Kontynuuj czytanie

„Prawdziwa” zupa Meksykańska…

Przejeżdżałam nieopodal restauracji, bistro czy czegoś tam. Jak zwał tak zwał. Ważne, że dają jedzenie. I jak to często bywa, jedzenie mają też promocyjne. W sensie danie dnia i zupa dnia. Było zimno, miałam ochotę na zupę. Patrzę, dziś meksykańska. To usiadłam sobie przy jakimś małym, najmniej obleganym stoliku i zamówiłam meksykańską za piątaka. …

Kontynuuj czytanie

„Babskie książki”

„Ty nie masz babskich książek, a ja chcę teraz coś lekkiego” – tak przeważnie mówi moja mama, gdy usiłuje pożyczyć ode mnie jakąś lekturę.

Mówiąc „babskie książki” ma na myśli coś gdzie nie zabijają się non stop, nie fruwają wnętrzności, ale też nie trzeba za bardzo myśleć, zastanawiać się. Takie książki niewymagające, lekkie (zarówno …

Kontynuuj czytanie

Sierpień

Sierpień już. Dobrze ponad pół roku minęło od założenia tego bloga. Cisza. Cały czas cisza tu panuje, bo niczego nie chciało mi się napisać. A może nawet mi się chciało, ale jakoś tego nie zrobiłam. Więc piszę teraz, bo poczułam, że mam ochotę to zmienić. Tym bardziej, że jest kilka rzeczy już, które są napisane …

Kontynuuj czytanie
  • Facebook
  • Google+