12 !!!
12-12-12 12.12 !!!
Edit:
No dobrze, to są dwunastki, ale co z tego właściwie? Facebooki i inne badziewia są zasypywane tekstami i grafikami o tych magicznych dwunastkach. Też akurat udało mi się tu wejść, by szybko machnąć się w magiczne dwunastki. Ale tak na prawdę co w nich takiego magicznego? Co w nich takiego specjalnego? Co jest w nich takiego niezwykłego?
Powiem Wam co: NIC.
A zarazem: WSZYSTKO.
Niezwykłe w nich jest to, że każdy o nich mówi – są sławne.
Niezwykłe jest to, co sami wymyślimy, że niezwykłe jest.
A najbardziej niezwykłe jest to, że one są tak zwykłe, że aż niezwykłe, bo zwykli ludzie czynią z nich coś niezwykłego, myśląc, że to coś niezwykłego, zapominając o tym, że to najzwyklejsza na świecie rzecz.
Ten bełkot też jest zwykły. Dopóty, dopóki, ktoś nie uzna, że jest inaczej.
A jeśli uzna, to serdecznie mu współczuję.
A zarazem życzę, „niezwykłych dwunastek” – czymkolwiek są i czymkolwiek chcesz aby były.