Black Mirror: Nosedive
Black Mirror: Nosedive to gra inspirowana serialem, a właściwie to konkretnym odcinkiem serii Black Mirror. Nosedive to bardzo ciekawa historia o świecie, w którym wszyscy wszystkich oceniają. Nie wystarczy dawanie gwiazdek knajpom czy miejscom, tam ocenia się ludzi. Każde zachowanie, każda interakcja, wszystko to zostaje poddane próbie. Na podstawie ilości przyznanych gwiazdek, następuje wyliczenie by wiedzieć na jakim miejscu w rankingu się znajdujemy. Wiadomo, że nie można żyć ponad stan, ponad ranking. Jak ktoś jest w punktacji na 2,3 to wiadomo, że nie może się zadawać z kimś znajdującym się na poziomie 4,6, bo to przecież nie przystoi. Ponadto punktacja od kogoś „słabego” też jest kiepska, a gdy otrzymamy niezły wynik od osoby „z wysokiej półki” to system też będzie patrzeć na nas bardziej przychylnie. Pogoń za punktami, pilnowanie się by ich nie stracić, podejmowanie aktywności, które pozwolą nam być lepszymi, ale nie w naszym mniemaniu, tylko w oczach innych.
W dużym skrócie tak wykreowany został świat w odcinku Nosedive. I dokładnie ten świat został przeniesiony na planszę, ale też do aplikacji, bowiem gra wymaga o nas pobrania specjalnego oprogramowania, które umożliwi nam rozpoczęcie rozgrywki. A jak to przeniesienie serialu na stół się udało? O tym Wam dziś opowiem.
Co mamy w pudle?
– 108 kart stylu życia
– 6 pionków
– 3 żetony dodatkowego doświadczenia
– żeton influencera
– planszę
– instrukcję
O co w tym wszystkim chodzi?
Chodzi o to, by zdobyć jak najwięcej punktów. Punkty zbieramy, zbierając karty. A to ile kart będziemy mieć, zależy od tego jak wysoko będziemy w rankingu. Gdy przykładowo będziemy ocenieni na 3,4 to możemy mieć karty z punktacją 1, 2 oraz 3. Wszystko powyżej (4 i 5) musimy odrzucić z prostego powodu – nie możemy żyć ponad stan.
Przemieszczamy się po planszy, wybieramy czy chcemy dobrać karty, położyć na stole zakryte czy odkryte itd. Później robimy co do nas należy, dzięki czemu na stole tworzą się co raz większe stosy – o nie będziemy walczyć, wybierać je po kolei i dodawać do naszego życiorysu. Z kolei w kolejnej fazie gry wkracza do akcji urządzenie z zainstalowaną aplikacją (jedno na wszystkich graczy) i „mówi” nam kto ma z niego skorzystać jako pierwszy. Następnie postępuje się zgodnie z instrukcjami, wybierając wydarzenia dla innych graczy i punktując te wybrane dla nas przez rywali.
Wszystko brzmi dosyć zawile, ale jak wiecie nie bawię się tutaj w przedstawianie konkretnych zasad i opisywanie całego przebiegu rozgrywki, bo od tego jest instrukcja. Aczkolwiek myślę, że instrukcję o tego tytułu ktoś powinien napisać od nowa, bo jest to chyba jedna z gorzej napisanych instrukcji, z jakimi miałam do czynienia. Choć sama gra jest prosta i mechanika jest banalna, to sporo czasu zajęło mi zrozumienie na czym to w ogóle polega. Gdyby poprawić instrukcję, gra przebiegłaby szybciej i nie zostałaby zapoczątkowana irytacją.
Niektóre karty stylu życia mają zabawne teksty, to z pewnością jest wielką zaletą. Ale jest też sporo kart przeciętnych lub wręcz mało ciekawych. Teksty w aplikacji też bywają śmieszne, ale niezbyt często. To co nam najbardziej poprawiło humor to fakt, że jeden z graczy nagle wylądował na ostatnim miejscu z punktacją 0,4 i gdyby utrzymał się tak do końca gry, to musiałby wyrzucić wszystkie karty i zakończyłby rozgrywkę z minusowymi punktami. Dla nas to było zabawne, dla niego pewnie odrobinę frustrujące, ponieważ absolutnie nie miał wpływu na te punkty, to aplikacja go tak umiejscowiła.
Zalety:
– pudełko
– opisy stylu życia
– prosta mechanika
– ładne wykonanie
– klimat Nosedive
– dobrze się skaluje
– dobra imprezówka
Wady:
– instrukcja
– kolory pionków
– mały wpływ na punktację
– mała regrywalność
Czy warto oceniać?
W normalnym życiu nie koniecznie. W grze tak, natomiast nie zawsze. Mam tu kilka „ale”. Raczej odradzałabym grę osobom, które nie znają Black Mirror. Myślę, że nie znając Nosedive planszówka by mnie nie przekonała. Aczkolwiek odcinki serialu są od siebie niezależne, więc można obejrzeć tylko ten jeden, trwa on około godziny, jest na Netflixie. I takie wprowadzenie fabularne jest tu wskazane. Oczywiście nie jest tak, że gra jest niemożliwa gdy się tego nie obejrzy, ale mnie osobiście by nie zachwyciła. Powiem więcej, choć ów epizod jest według mnie jednym z fajniejszych, to sama gra raczej mnie nie urzekła aż tak. Fajny motyw, ciekawe rozwiązanie z aplikacją, ale raczej mnie to nie powaliło.
Gra nie ma zbyt dużej regrywalności. Gracze niechętnie podejmują kolejną partie na co wpływ może mieć mała decyzyjność i duża zależność od aplikacji. W zasadzie to jak sobie myślę o tym dla kogo jest to gra, to widzę ją jako imprezówkę. Spotkanie kilku znajomych, do 6 osób, których celem na wieczór jest siedzenie i spożywanie alkoholu. Nie są zbytnio zaangażowani w grę, nie muszą się nigdzie spieszyć. Jak urządzenie wędruje z rąk do rąk i zatacza tak dwa kręgi (zajmuje to sporo czasu), to nie płaczą, że muszą czekać, tylko są pochłonięci rozmową bądź też polewaniem następnej kolejki. I myślę, że jest to sceneria idealna, ekipa odpowiednia w której Nosedive może się przyjąć najlepiej. To są sprzyjające warunki właśnie dla tej gry, zwłaszcza, że bardzo dobrze się skaluje i każda ilość od 3 do 6 osób będzie odpowiednia.
Aczkolwiek jeśli spożycie alkoholu będzie zbyt duże, mogą pojawić się problemy. Kolory pionków nie są zbyt wyraziste, a odcienie nie odbiegają od siebie zbyt mocno. Na trzeźwo myliły mi się kolory, w stanie nietrzeźwości można pogubić się jeszcze bardziej.
Ogólnie pomysł na grę jest bardzo dobry, choć mógłby być dopracowany, rozwinięty. Mam wrażenie, że to taki tylko wstęp, zarys i gdyby się posiedziało nad tym dłużej, mogłoby wyjść coś wspaniałego. A tak jest po prostu przeciętnie. To co jest nieprzeciętne to piękne pudełko, które mieni się i zmienia obraz pod różnymi kątami. I pomimo tych wad, pomimo niedociągnięć i niedoskonałości, patrząc na to pudełko myślę sobie: to jest dobry prezent dla fana Black Mirror. I moje myśli idą jeszcze dalej: fajnie by było, jakby seria gier z tego uniwersum jeszcze się rozrosła… No i tak kończę na tych marzeniach, z nadzieją, że kiedyś się spełnią i dostaniecie kolejną recenzję w podobnym klimacie.
Podstawowe informacje:
Liczba graczy: 3-6 osób
Wiek: od 13 lat
Wydawca: Rebel