Project L
Project L to gra, która powaliła mnie wizualnie. Gdy pierwszy raz zobaczyłam to czarne, minimalistycznie ozdobione pudełko, czułam, że może to być coś super. Po otwarciu, obmacaniu i obejrzeniu pięknych, wyrazistych, kolorowych klocków byłam zaintrygowana. Aczkolwiek widząc, że zasady wydają się być bardziej skomplikowane niż w banalnym Ubongo, mój entuzjazm trochę opadł i gra musiała chwilę poczekać. I teraz wiem, że to był olbrzymi błąd…

O co w tym wszystkim chodzi?
Chodzi o myślenie, kombinowanie, układanie odpowiednich układów w taki sposób by zdobyć jak najwięcej punktów. A przynajmniej więcej niż przeciwnicy. Negatywnej interakcji nie ma tu zbyt wiele, jednak jeśli chcemy, możemy zgadywać czego chcieliby nasi przeciwnicy i zabierać im te elementy z ogólnej puli plansz, zanim będzie ich kolej.
Samo układanie jest proste, za to schody zaczynają się robić na etapie planowania. Mamy pewną pulę klocków, aby ją powiększyć musimy zaplanować jak to robić. Mamy różne akcje: dobieranie, wymienianie, układanie. Każda daje inne korzyści, ale też uniemożliwia nam skorzystanie z innych wariantów. Trzeba dobrze przemyśleć co i w jaki sposób robić, zarazem myśląc bardzo przyszłościowo.

Co mamy w pudle?
- 90 elementów
- 52 łamigłówki
- 4 karty pomocy
- instrukcję

Zalety:
– piękne klocki
– cudowne pudełko
– wariant jednoosobowy
– przystępna instrukcja
– prosta mechanika
– szybka rozgrywka
– piękne wykonanie
– kombinowanie
– wysoka regrywalność
– dobrze się skaluje
Wady:
– losowość

Czy warto układać klocki?
Układać, zbierać, przekładać… Wszystko to warto robić. Bo to piękna gra. Łatwa, a zarazem trudna, bo wymagająca myślenia. Przyjemna, kojąca, dająca sporo satysfakcji i wzbudzająca chęć na kolejne rozgrywki, aby móc się odegrać. Na innych lub na samej grze, bowiem dostępny jest też wariant solo.
Jako wadę podałam tutaj losowość, aczkolwiek jest to taka trochę wada „na siłę”. Ma to wpływ na rozgrywkę, czasem nasze szczęście może zaważyć w kwestii zwycięstwa, aczkolwiek nie jest to aż tak silne i doskwierające. Bardziej znaczące są tu nasze umiejętności, to jak zaplanujemy przyszłość naszych klocków i kafelków.
Natomiast podtrzymuję to co napisałam na samym początku. Ta gra jest po prostu piękna! I trochę wstyd jej nie mieć na półce, choćby po to, by mieć ją na półce i podziwiać.

Podstawowe informacje:
Liczba graczy: 1-4
Wiek: 8+
Czas gry: 30 minut
Autorzy: Michal Mikeš, Jan Soukal, Adam Spanel
Za grę dziękuję wydawnictwu: