Kryminalne zagadki: Krwawe róże
Kryminalne zagadki: Krwawe róże to gra, która – mam nadzieję – rozpocznie nowy cykl zagadkowy w FoxGames. Jest to coś o wiele fajniejszego niż zwykły escape room pudełkowy. Dlaczego? A no dlatego, że jest trochę 3D, ale też nie lecimy po kolei karta po karcie, tylko od nas zależy co wybierzemy, jak pokierujemy rozgrywką i niekoniecznie nasza gra musi wyglądać tak samo jak gra innej grupy, która mierzy się z tym zadaniem. Owszem, jest to także „jednorazówka”, ale o wiele przyjemniejsza, choć niestety krótsza.
O co chodzi?
Chodzi o to, by rozwikłać zagadkę morderstwa. Mamy trupa, musimy dowiedzieć się kto go zabił itd. Poza tym, że wiemy, że ten trup tam jest, to go nawet widzimy. Otóż na samym początku gry, ustawiamy kilka kart w pudełku w taki sposób, że tworzy nam się widok domu i jego najbliższej okolicy. Tam też leżą zwłoki. Więcej nie będę mówić by nie zaspoilerować, ale o samym fakcie tego ustawienia myślę, że mogę wspomnieć, bowiem wydawca publikował nawet zdjęcie takiej pudełkowej konstrukcji. Wygląda to super, jest to ładnie rozwiązane. Ustawia się to prosto, szybko i świetnie urozmaica to grę.

Co mamy w pudle?
- plastikowe „spinacze”
- karty
Gra ma bardzo ciekawe rozwiązania. O układaniu „domku” już wspomniałam, ale jest też motyw z plastikowymi spinaczami. Nie zdradzę Wam do czego służą, ale jest to bardzo dobra opcja, pomysłowa i innowacyjna (a przynajmniej tak mi się wydaje, bo jeszcze nigdy się z takową nie spotkałam).
Zalety:
– czytelna grafika
– idealna na dwie osoby
– prosta mechanika
– małe, poręczne pudełko
– ostrzeżenia antyspoilerowe
– klimat
– możliwe przerwy
– tryb solo
– dobrze wyskalowana
– ciekawe rozwiązania
Wady:
– krótka
– łatwa

Czy warto rozwiązać zagadkę Krwawych Róż?
Tak! Jak już pisałam na początku, jest to opcja fajniejsza niż escape roomy pudełkowe od FoxGames. Tu nie uciekamy, tu szukamy. Trzeba myśleć, kombinować, podejmować decyzje. Poza tym, mechanika gry, choć prosta, to trochę inna niż w poprzednich produkcjach tego wydawnictwa. Gra bardzo dobrze się skaluje, inaczej dysponujemy kartami w przypadku różnych ilości osób. Niektóre karty zobaczmy tylko my, niektóre pozostali gracze. I każdy musi podejmować decyzje, czy informacja tam zawarta jest istotna czy nie. Czy podzielić się nią czy wyrzucić? To dodaje odrobinę niepewności, tajemiczności, ale też sprawia, że gra jest bardzo intrygująca, choć łatwa. No i największą wadą jest to, że gra jest krótka. Trochę żałowałam, że tak szybko się skończyła i już dłużej nie możemy się bawić, bo zabawa była świetna! Polecam, zwłaszcza na czas kwarantanny!
Podstawowe informacje:
Liczba graczy: 1 – 6 osób
Wiek: 12+
Autorzy: Martino Chiacchiera, Silvano Sorrentino
Ilustracje: Alberto Bontempi
Wydawca: FoxGames
Za grę dziękuję wydawnictwu:
