Czasopismo Brama – 2(5)/2016
W końcu jest! Tak długo wyczekiwany, tak wypatrywany, nowy numer czasopisma „Brama”. Zmieniony logotyp, zwiększony nakład. I jak się okazuje, zmiana w stopce redakcyjnej. Szczerze powiedziawszy, przeżyłam nie mały szok widząc swoje nazwisko w kategorii: „Współpraca”.
Że do „Bramy” piszę, to już chyba wiecie. Znów wpadły do niej kolejne moje teksty. Kolejne recenzje planszówek do działu „gry bez prądu”. Ale jak wiadomo, żeby takie teksty się pojawiły, potrzeba czegoś. Nie mówię tu o mojej pracy, która oczywiście też jest obowiązkowa. Mam tu na myśli wydawnictwa, które postanowiły zaryzykować, powierzyć mi egzemplarze gier, abym mogła grać, maltretować je, grać, a później jeszcze wytykać rzeczy, które mi się nie podobały. W moje łapy tym razem trafiły tytuły od FoxGames oraz Lacerty (za pośrednicwtem Rebela). Jeszcze raz serdecznie dziękuję, szczególnie za Waszą niekończącą się cierpliwość, bo jak wszyscy wiemy, poślizg czasowy był spory. Ale oczekiwanie dobiegło końca, nowy numer trafił do sprzedaży. A w nim rzeczy różne, różniste, ale o nich nie będę mówić, bo w tym miejscu mówić będę wyłącznie o rzeczach mojego autorstwa.
Osoby, które lubią zombiaki, z pewnością mogą być zaintrygowane zombiastyczną planszówką. „Atak Zombie” od FoxGames to tytuł, który w pewien sposób uczy nas i przygotowuje do apokalipsy.
Z kolei „Pandemia” od wydawnictwa Lacerta, spodoba się osobom, które marzą o ratowaniu świata i ludzkości. Świetna gra kooperacyjna, która wbrew pozorom nie jest taka prosta.
Póki co tyle. Zapewne czytelnicy bloga za jakiś czas dostaną ode mnie więcej info odnośnie wyżej wymienionych gier. Mimo wszystko, zachęcam do zakupu czasopisma. Jednak papier to papier, wiadomo!
2 myśli na “Czasopismo Brama – 2(5)/2016”