Skull – Rebel

Skull to jedna z moich najulubieńszych gier imprezowych. Generalnie od lat, niemal każda impreza planszowa kończyła się właśnie z nią. Licytacja, blef, hazardzik. To pięknie wkręcało, dawało dużo funu, ale też zasady były na tyle proste, że nawet osoby, które już były wymęczone wielogodzinnym graniem, nagle odzyskiwały energię, ale też nie miały problemu z ogarnięciem zasad rozgrywki.

Byłam bardzo zaskoczona widząc, że Rebel przejął tę grę, bo wcześniejsza wersja była od wydawnictwa Granna. Nie do końca wiem co tam się wydarzyło i dlaczego, niemniej z wielką ciekawością sięgnęłam po tę odświeżoną wersję.

Mechanicznie nie ma tu zmian, poza tym, że jest dodatkowa karta z koniczynką, która jest tzw. „kartą ostatniej szansy”. Nie ma też żetonów informujących o ilości wygranych partii, natomiast są podkładki pod nasze krążki, i w momencie gdy wygramy rozgrywkę, odwracamy tę podkładkę na drugą stronę, aby było wiadomo, że jeszcze jedna wygrana i zwyciężamy całą grę. Usprawnia to grę, pod warunkiem, że gracze są zdyscyplinowani i pilnują odwracania. Choć nie jest to zbytnio skomplikowane, bowiem do całkowitego zwycięstwa nadal potrzeba nam tylko dwóch wygranych rozgrywek.

Natomiast jeśli chodzi o największą różnicę względem pierwowzoru, to jest to wygląd gry. W dalszym ciągu są tu piękne, wyraziste, kwieciste i intrygujące czaszki. Szata graficzna na szczęście nie uległa zmianie, bowiem zawsze była to według mnie największa zaleta gry (pomimo tego, że mechanika też jest wspaniała). Tym razem twórcy zdecydowali się powiększyć krążki. I tak jak już wcześniej mówiłam, że chciałabym większe nie ze względu na wygodę, ale dlatego, że byłyby idealne pod kubek z herbatą, tak teraz takie dostałam.

Niestety wiadomo, że pod kubek ich nie użyję, bo za bardzo lubię tę grę aby ją niszczyć. Natomiast przyznam, że gdybym trafiła kiedyś na jakieś turbo promo, to chyba kupiłabym dodatkowy egzemplarz, właśnie dlatego, że krążki te mają idealny wymiar podstawkowy i wizualnie są tak piękne, że chce się na nie patrzeć i patrzeć.

Jednak wiadomo, że poza patrzeniem chce się także grać. Nadal Skull pozostaje dla mnie jedną z najlepszych gier imprezowych, mało wymagających, ale z elementem wspaniałego blefu!

Co mamy w pudle?

  • 6 podkładek
  • 6 zestawów po 4 żetony
  • żeton ostatniej szansy
  • instrukcję

Zalety:

– przecudowna grafika
– wygodne żetony
– dobrze się skaluje
– prosta mechanika
– wysoka regrywalność
– ryzyko
– blef
– poręczne pudełko

Wady:

  • wielkie krążki

Podstawowe informacje:
Liczba graczy: 3-6osób
Wiek: 10+
Czas gry: ok. 30 minut
Autor: Hervé Marly

Za grę dziękuję wydawnictwu:

znaki rebel3