Ortografia

Ortografia to nic innego jak poprawna pisownia. Jest to bardzo obszerny temat w skład którego wchodzi między innymi złośliwa interpunkcja. Ten zbiór zasad, który jest podstawą poprawnej pisowni, to zmora wielu osób. Przekleństwo społeczeństwa. Moje niestety również…

Jak należy pisać, jesteśmy uczeni w szkole, już od najmłodszych lat. Otrzymując od nauczycielki języka polskiego opowiadanie czy zeszyt, który został sprawdzony, pewnie często usiłowałeś znaleźć jakąś treść, nie podkreśloną na czerwono, co niekiedy było bardzo trudne. Niektórzy wręcz prześcigiwali się w tym, kto będzie miał więcej czerwonych znaczków. Całe strony zapisane były trzema, tajemniczymi literkami „ort”, co oznaczało, że znów nie wstrzeliliśmy się w zasady i nie udało się nam dostosować do wytycznych, sugerowanych przez ortografię.

Jako, że jesteśmy polakami, powinniśmy znać język Polski, swój ojczysty język. Znajomość zasad ortograficznych jest kluczowa, jeśli chcemy porozumiewać się pisząc. Nie da się pisać, jeśli nie zna się liter i przynajmniej podstaw poprawnej pisowni. Nie zostaniemy zrozumiani. Bądź też, jeśli uda się rozszyfrować o co nam chodziło, możemy zostać wyśmiani, jak to było w przypadku prezydenta – Bronisława Komorowskiego. Chyba każdy słyszał o tym, jak prezydent łączył się w „bulu i nadzieji” z Japończykami. To wydarzenie nie byłoby aż tak nagłośnione, gdyby błędy popełnił kto inny. Jednakże i tak byłyby dostrzeżone, bo są to błędy poważne i tego typu tekst już nawet „nie wygląda”.

Tak to właśnie jest, że niektóre teksty „wyglądają” a inne po prostu nie. Zdarza się, że nie wiemy jak dane słowo napisać, nie pamiętamy zasady jaką należałoby do niego zastosować. Co robimy? Piszemy słowo w dwóch wariantach i porównujemy. Zastanawiamy się, które na oko prezentuje się lepiej. Przez lata chodzenia do szkoły, chcąc nie chcąc przyswoiliśmy jakieś podstawowe wytyczne jeśli chodzi o pisownię. Dlatego wiemy mniej więcej, jak dane słowa powinny się prezentować. W większości przypadków, szczególnie jeśli mamy pamięć wzrokową, jesteśmy w stanie rozpoznać która wersja jest poprawna.

Oczywiście łatwiej mają Ci, którzy dużo czytają. Im więcej się czyta, im więcej obcuje się z językiem, obserwuje się zależności zachodzące między literkami, tym łatwiej później przelać je, wykorzystać do tekstów które sami piszemy. Łatwiej zastosować do treści, jakie tworzymy.

Co prawda są osoby, które uważają, że ortografia nie ma znaczenia. Myślą, że można pisać jak się chce, nie przywiązując wagi do żadnych zasad. Już nawet pomijając kwestie estetyczne i brak szacunku do ojczystego języka, nie powinno to tak wyglądać. Szanujmy odbiorcę komunikatu. Jeśli już ktoś postanowił czytać nasz tekst, to raczej nie chce przedzierać się przez stosy błędów, które aż rażą po oczach. Uszanujmy to, że ktoś czyta i dostarczmy mu coś, godnego przeczytania. Niekiedy tekst napisany błędnie, jest po prostu nie zrozumiały. Chociażby taki klasyczny przykład jak „może” i „morze”. Dwa zupełnie inne słowa. Jedno faluje i składa się z wody, a drugie nie. Brzmią tak samo, pisze się je inaczej, znacząc zupełnie co innego. Nadal myślisz, że poprawna pisownia nie ma znaczenia?

W obecnych czasach, mamy ułatwioną sprawę. Większość tekstów jaka powstaje, pisana jest za pomocą komputerów czy innych urządzeń. Urządzeń, które praktycznie za nas myślą. Wpisując błędny tekst, otrzymujemy informację na ten temat. Zostaje on podkreślony. Nie musimy szukać gdzie „walnęliśmy byka”, komputer znajdzie go za nas. Wystarczy poprawić. I nie chodzi tu już tylko o Worda czy inne programy do tworzenia i edycji tekstów. Pisząc na wielu portalach społecznościowych, czy nawet wpisując coś w Google w celu wyszukania, jesteśmy poprawiani przez maszynę. Poprawne pisanie nigdy wcześniej nie było tak łatwe. Niestety, dla wielu nawet taka pomoc to za mało, bo nie chce im się pisać poprawnie i nie zawracają sobie tym głowy. Jednakże jeśli chcesz, aby Twój odbiorca zrozumiał o czym piszesz i nie irytował się czytając to, pamiętaj o poprawnej pisowni. Ortografia jest tutaj kluczowa i powinieneś ją przestrzegać. A jeśli chcesz ją poznać lepiej, nie musisz zakuwać zasad. Moja rada: czytaj!