Fabula Rasa: To jest kryminał!
Fabula Rasa to gra, która jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywki wywołała u mnie multum najróżniejszych emocji. Któż by pomyślał, że w takim małym pudełku może skrywać się aż tyle doznań?

O co w tym wszystkim chodzi?
Chodzi o to by opowiedzieć historię, a jednocześnie zapamiętać historie innych graczy, lub przynajmniej kolejność kart według których snują swoją opowieść. I to pamiętanie jest tu najtrudniejsze!
Gdy zobaczyłam zapowiedź gry, byłam podekscytowana, nie tylko nazwa, ale i tematyka mnie zachwyciła. Pudełko i opracowanie graficzne oczywiście też chwyciło mnie za serce, wiedziałam, że będę musiała w to zagrać! Gdy gra przyszła, rozpakowałam ją, zaczęłam czytać instrukcję i… mina mi zrzedła. Wydawało mi się to totalnie nieatrakcyjne, nudne i jakby: „ej, oni chcą zrobić swoje story cubes!” Tak, to była pierwsza myśl. Ale mimo to, nie zważając na negatywne podejście po przeczytaniu zasad, postanowiliśmy zasiąść do rozgrywki.
Świetna zabawa to mało powiedziane! Pewnie rozgrywka była tak fajna, bo mam rewelacyjnych współgraczy, którzy opowiadają takie historie, że już samo to wystarcza na zapewnienie najlepszej atrakcji na wieczór. A do tego zasady, które okazały się być nie tak banalne jak mogłoby się zdawać. Dopiero podczas gry załapaliśmy jak to właściwie ma wyglądać i że jest w tym dużo sensu, ale też radości. Odrzucanie kart by trudniej było zapamiętać jakie karty mamy do dyspozycji, opowiadanie o nich, zdobywanie punktów, rywalizacja. To wszystko dostarcza niesamowitych emocji!

Co mamy w pudle?
- 55 kart z obrazkami
- 1 kostkę
- 1 klepsydrę
- instrukcję
Zalety:
– jasna instrukcja
– prosta mechanika gry
– wysoka regrywalność
– trzeba myśleć
– ładnie wykonana
– ćwiczenie pamięci i koncentracji
– dobrze się skaluje
– klimat
Wady:
– wykończyła mnie
Czy w ogóle warto tworzyć kryminalne historie?
Tak! Choć przyznam szczerze, że gra mnie wykończyła. Momentami myślałam, że wybuchnie mi mózg, tak byłam zmęczona myśleniem, kombinowaniem i próbami przypomnienia sobie jakie karty widziałam wcześniej. Zniszczyło mnie to, serio.
Natomiast klimatycznie jest świetnie. Kryminalne wątki. Piękne graficznie, proste, ale też intrygujące karty, na których nie zawsze musimy widzieć to, co autor miał na myśli, ale czasem można sobie dointerpretować obrazy po swojemu. Jest to na pewno pozycja wzmagająca kreatywność, bardzo ciekawa jeśli chodzi o mechanikę i godna polecenia. Choć przy dużym zmęczeniu nie ma szans, a przynajmniej ja nie wyobrażam sobie grać w Tabula Rasa po wykańczającym dniu. A jeśli nawet grać, to z pewnością nie wygrywać, bo tu jednak potrzebna jest uważność, koncentracja i dobra pamięć, którą dzięki grze możemy także trenować!

Liczba graczy: 2 – 5 osób
Wiek: od 8 lat
Wydawca: Egmont
Autor: Nicko Böhnke
Za grę dziękuję wydawnictwu:
Jedna myśl na “Fabula Rasa: To jest kryminał!”