Eksplodujące Kotki: Zombie
Eksplodujące Kotki: Zombie…? Muszę przyznać, że po tym jak wyszła gra Kotki w wielkim pudle, z przepisami, bajerami, różnymi wariantami, to że twórcy spasują i będzie koniec kociego rozwoju. A oni dalej…

Nie zrozumcie mnie źle, ja się z tego powodu bardzo cieszę. Niemniej zaskoczyło mnie to, że seria trwa, rozwija się, że się wręcz nie kończy. No i podobnie jak ta rozgrywką się nie kończy!
No ok, przesadziłam. Kończy się. Ale nie tak szybko, bo teraz dostajemy zombiaki i zwyczajnie można sobie zmartwychwstać. Także była to idealna gra na Wielkanoc, tak trochę tematycznie!

Twórcy dodali tu nowe opcje, nowe karty, nowe warianty, dzięki czemu rozgrywka nabiera jeeeeszcze więcej kolorytu. Co ciekawe, łącząc z innymi taliami możemy stworzyć grę nawet na 9 osób, co już jest sporą ilością, nie uważacie?
No i właśnie, to łączenie talii, bo to ważne. Nie trzeba tego robić. Można, ale nie trzeba. Gra wspaniale działa samodzielnie, więc jak nie mieliście przyjemności grać, to możecie od niej rozpocząć. Natomiast łączenie też wchodzi w grę i możemy stworzyć turbo talię i czerpać jeszcze więcej z tej fajnej, wciągającej i bardzo często perfidnej i chamskiej rozgrywki.

Co mamy w pudle?
- 61 kart
- instrukcję

Zalety:
– prosta mechanika
– szybka rozgrywka
– ładne wydanie
– nowe warianty
– super imprezówka

Wady:
- w dwie osoby bez zmian

Podstawowe informacje:
Liczba graczy: 2-5 osób
Wiek: 12+
Czas gry: ok. 15 minut
Autorzy: Matthew Inman, Elan Lee, Shane Small
Za grę dziękuję wydawnictwu: